środa, 6 listopada 2013

454. Agnieszka Osiecka

źródło: wypiszwymaluj.natemat.pl
Dłubiemy sobie nawzajem w sercach, w oczach, w wątrobach, straszymy się, sprawdzamy, przewiercamy na wylot. Duchowa strona człowieka nie podlega żadnej ochronie. To aż śmieszne: na robienie zwykłych domięśniowych zastrzyków trzeba mieć specjalne pozwolenie, ale majstrować przy duszy ludzkiej może praktycznie każdy, kto zechce: ksiądz, agitator, kochanek, przechodzień. Nikt.

 
Czarna wiewiórka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz