poniedziałek, 29 lipca 2013

niedziela, 28 lipca 2013

364. Tadeusz Różewicz

Tadeusz Różewicz
Olga: Minęło piętnaście lat, jak wyszedłeś z domu. Nie dałeś znaku życia.
Bohater: Tak.
Olga: Nie zostawiłeś adresu.
Bohater: Nie miałem.
Olga: Mówiłeś, że idziesz po papierosy.
Bohater: Papierosy kupiłem.
(„Kartoteka”)

sobota, 27 lipca 2013

363. Fiodor Dostojewski


Fiodor Dostojewski

Jeśli coś było na tyle ważne, że nie możesz o tym zapomnieć, wiedz, że musi do ciebie wrócić. Może w innej osobie, innym miejscu, czasie, ale wróci.

czwartek, 25 lipca 2013

361. Łukasz Orbitrowski

Z punktu widzenia mężczyzny, każde jego zachowanie jest drobiazgiem, nawet jeśli wyszedł na papierosa i wrócił po trzech latach.

środa, 24 lipca 2013

360. Hanif Kureishi

Hanif Kureishi
Nie zmuszaj się do robienia czegoś, na co nie masz najmniejszej ochoty. Nigdy. Jeżeli zapragniesz zostawić kogoś na środku ulicy, przejść na drugą stronę i odejść - zrób to.

wtorek, 23 lipca 2013

359. Charles Bukowski


Charles Bukowski

To takie smutne, wszystko takie smutne; przeżywamy nasze życie jak idioci; a potem umieramy. 

(„Najpiękniejsza dziewczyna w mieście”)

358. Aleksander Kumor

W naszych nieszczęściach poznajemy przyjaciół, w nieszczęściach przyjaciół poznajemy siebie.

niedziela, 21 lipca 2013

356. Wiesław Myśliwski

Wiesław Myśliwski
Cenię ludzi, o których z góry wiem, że nie dadzą się łatwo odgadnąć, jeśli w ogóle.
 („Traktat o łuskaniu fasoli”)

sobota, 20 lipca 2013

355. Janusz L. Wiśniewski

Janusz L. Wiśniewski
Ludzie się od Boga plecami odwracają, aby zauważył, że jego urzędnicy na ziemi nóż im w te plecy wbili.
(„Na fejsie z moim synem”)

czwartek, 18 lipca 2013

353. Lars von Trier

Lars von Trier
Ale melancholik tęskni za czymś, czego nie może nazwać. Wystarczy sięgnąć po słynny obraz wilków, które o północy wyją do księżyca. Nie wiesz dlaczego, ale rozumiesz ten ból.

środa, 17 lipca 2013

352. Zbigniew herbert

Zbigniew Herbert
Czy nie chciałabyś pójść z nami na koniec świata? Postaram się, aby tam było przeraźliwie i abyś musiała oprzeć głowę na moim ramieniu.

wtorek, 16 lipca 2013

poniedziałek, 15 lipca 2013

350. Yann Martel

Yann Martel
Są jednak pytania lub tak zwane pytania, które na zawsze pozostaną na krawędzi parkietu i będą podpierać ścianę. Mogą wyglądać jak pytania, mogą tak brzmieć i mogą być tak traktowane, ale w gruncie rzeczy nie są pytaniami, bo nie ma na nie odpowiedzi. I właśnie w tym miejscu moje spostrzeżeni wydało mi się użyteczne, ponieważ gdybyśmy dzięki niemu mogli z puli pytań odsiać te fałszywe, nie musielibyśmy szukać tego, czego po prostu nie da się znaleźć - odpowiedzi na nie-pytanie.
Pytanie jest pytaniem tylko wtedy, gdy poza nim istnieje oddzielna, samodzielna jakość, która może funkcjonować jako odpowiedź. Tymczasem pseudopytanie pochłania wszelkie możliwe odpowiedzi, stając się coraz większym pseudopytaniem, aż wreszcie na zewnątrz nie pozostaje nic, co mogłoby być odpowiedzią. Czadami dokładnie te same słowa mogą być pytaniem rzeczywistym i pseudopytaniem, w zależności od kontekstu. Gdy lekarz pyta: Dlaczego Georgie umarł?, mówiąc o siedmioletnim chłopcu, zadaje pytanie rzeczywiste, odpowiedź zaś na to pytanie, brzmiąca: Bo zachorował na dziecięcą białaczkę, jest odpowiedzią rzeczywistą.
Powiedzmy jednak, że to samo pytanie zadaje matka Georgiego. Dlaczego Georgie umarł? Wsłuchajcie się w ton jej głosu. Czy naprawdę zadaje pytanie? Czy wymieniona wyżej odpowiedź jest tym, czego szuka? Nie. Jeżeli odpowiecie: Bo zachorował na dziecięcą białaczkę, matka zapyta: Dlaczego istnieje coś takiego jak białaczka?. Czy chciałaby wysłuchać szczegółowych wyjaśnień, dotyczących nieprawidłowego funkcjonowania szpiku kostnego? Naturalnie, że nie. Każda odpowiedź, jaką moglibyśmy wymyślić, zostanie wchłonięta przez następne, obszerniejsze pytanie, każde bardziej wzdęte niż poprzednie: Dlaczego istnieje ból?, Dlaczego istnieje istnienie?, Dlaczego istnieje Bóg?, Dlaczego istnieje cokolwiek?. Czy to są pytania? Czy można zatańczyć z nimi tango? Nie. Pytania matki Georgiego w rzeczywistości są stwierdzeniami, które tylko na chwilę włożyły maskę pytań. Pytając: Dlaczego Georgie umarł?, jego matka mówi: Nie potrafię zaakceptować tej straty. Pytając: Dlaczego istnieje ból?, mówi: To strasznie boli. Zdania ukryte pod pseudopytaniami są najczęściej wyrazem lęku, cierpienia i zagubienia.
Zdarza się, że bardzo długo szukamy odpowiedzi, które nie istnieją. Lepiej jest uświadomić sobie, co czujemy, i potraktować to jako punkt wyjścia do dalszej podróży przez życie, i nie zadawać fałszywych pytań.
(„Ja”)