piątek, 25 października 2013

442. Adam Ziemianin

Adam Ziemianin
Obudziłem się nagle w "Barcelonie"
pan Jasio nerwowo
roznosił piwo
jak zwykle nie wydając reszty

Galaretka wieprzowa
trzęsła się ze strachu
gdy przy drugim stoliku
usiadł donosiciel

Wojtek Belon
wciąż chciał
wyjechać z "Barcelony"
w góry
lecz coś go trzymało

Potem przyszedł Andrzej
z Musiałem i Jurkiem Gizellą
usmiechali się stypendialnie

Wtedy jeszcze mieliśmy
paszporty do młodości
takie radosne

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz