czwartek, 17 stycznia 2013

173. Terry Pratchett

Terry Pratchett
Wiesz, co jest naj­większą tra­gedią te­go świata? Ludzie, którzy nig­dy nie od­kry­li, co nap­rawdę chcą ro­bić i do cze­go mają zdol­ności. Sy­nowie, którzy zos­tają ko­wala­mi, bo ich oj­co­wie by­li ko­wala­mi. Ludzie, którzy mog­li­by fan­tastycznie grać na fle­cie, ale starzeją się i umierają, nie widząc żad­ne­go in­stru­men­tu mu­zyczne­go, więc zos­tają oracza­mi. Ludzie ob­darze­ni ta­len­tem, które­go nig­dy nie poz­nają. A może na­wet nie rodzą się w cza­sie, w którym mog­li­by go od­kryć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz